<
1 /

A PHP Error was encountered

Severity: Notice

Message: Undefined variable: galleryPhotos

Filename: subpages/work.php

Line Number: 64

0
>
>>

Pulse, 2013

 

video installation containing two synchronized projections situated on the opposite walls

 

 

In the work Pulse the viewer is in front of two screens. Each of them shows the same image but in an alternating arrangement. It is a breathing person, who disappears upon exhaling and reappears when inhaling. It happens in a manner allowing the sum of the figures’ transparency on two screens to be 100 percent always. Upon the appearance and complete “materialisation” of one of them, the other one is completely invisible at that moment. Air exhaling on the first one, coincides in time with inhaling on the second one and a smooth reverse of the situation takes place. Despite the presence of a climax (100% and 0% or 0% and 100%) the air/transparency exchange persists without a break and it seems that the figure image eludes the viewer. There is strangeness in this situation and it does not stem from just a fictitious combination of the act of breathing and disappearing, although this feature evokes a sense of artificiality as well as associations of apparitions. It is also significant that in reality inhaling lasts much longer than exhaling and even if a viewer is not aware of it, looking at the unnatural length of breathing they sense that something is not right.


Breathing is one of basic functions of our bodies. At the same time it is something happening on its own as well as the body function which is most noticeable, which we may affect directly, which we may control. Meditation techniques are based on breathing control and awareness. The first reason for it is that breathing is present at all times, but also because it is a mirror showing us our state of mind, our emotions. When we are angry our breathing accelerates and we often hold our breath in stressful situations. Breathing is also an act which is our link with the world. We inhale and exhale the air surrounding us. All people around us do the same. This allows us, just as miniscule changes of facial expressions do, to read the emotions of a person, whose breath we are busy observing. Another person’s body may notify us of their emotional state as well as their words do, or even more so, because it is much easier to control what we say than our bodily reactions, often without the participation of our awareness.


In Pulse the unnatural balance between inhaling and exhaling as well as its precise rhythm makes us think of a technical mechanism. This is additionally enhanced by the figure’s eyes focused almost at the viewer but this almost makes it an unseeing look. All this, combined with transparency, locates the figure in a zone between a human and non-human.

 

//

 

W pracy Puls widz znajduje się naprzeciwko dwóch ekranów. Każdy z nich ukazuje ten sam obraz, ale w układzie naprzemiennym. Jest to oddychająca postać, która wraz z wydechem zanika i pojawia się na­bierając powietrza. Dzieje się to w taki sposób, że suma przezroczystości postaci na dwóch ekranach to zawsze 100 procent. Kiedy jedna się pojawia i całkowicie się „materializuje”, druga jest w tym momen­cie całkowicie niewidoczna. Wydychanie powietrza w pierwszym, zbiega się w czasie z wdychaniem w drugim i w płynny sposób sytuacja się odwraca. Pomimo obecności momentu kulminacyjnego (100% i 0% lub 0% i 100%) wymiana powietrza/przezroczystości odbywa się bez przerwy i obraz postaci wyda­je się wymykać widzowi. Jest w tej sytuacji dziwność, która nie bierze się jedynie z fikcyjnego połączenia aktu oddychania ze znikaniem, choć właściwość ta przywołuje wrażenie nienaturalności i skojarzenia ze zjawami. Istotne jest również to, że wdychanie trwa w rzeczywistości znacznie dłużej niż wydychanie i nawet jeśli widz nie ma tego świadomości, to patrząc na nienaturalną długość trwania oddechu ma poczucie, że coś jest nie w porządku.


Oddychanie jest jedną z podstawowych czynności naszego organizmu. Jest jednocześnie czymś, co dzieje się niejako samoistnie i tą funkcją organizmu, która jest najbardziej zauważalna, na którą mamy bezpośredni wpływ, którą możemy kontrolować. Na regulacji oddechu i na jego świadomości opiera­ją się techniki medytacyjne. Po pierwsze dlatego, że oddech jest zawsze obecny, ale również dlatego, że jest lustrem, które pokazuje nam nasz stan umysłu, emocje. Kiedy jesteśmy źli nasz oddech staje się szybszy, a w sytuacji stresu często go wstrzymujemy. Oddychanie jest też tą czynnością, która łą­czy nas ze światem. Wdychamy i wydychamy otaczające nas powietrze. To samo robią wszyscy ludzie wokół nas. Możemy więc, tak samo jak robimy to na podstawie niewielkich zmian w wyrazie twarzy, odczytać emocje jakie towarzyszą osobie, której oddech obserwujemy. Ciało drugiej osoby, może nas informować o jej stanie emocjonalnym, na równi z jej słowami, a może nawet bardziej, bo znacznie łatwiej przychodzi nam kontrola tego, co mówimy niż tego, jak reagujemy na poziomie ciała, często bez udziału świadomości.


W Pulsie nienaturalny balans pomiędzy wdechem a wydechem i jego precyzyjna rytmiczność przywo­dzi na myśl techniczny mechanizm. Zostaje to dodatkowo wzmocnione poprzez wzrok ukazanej po­staci, który skierowany jest prawie na widza, ale to prawie czyni go wzrokiem niewidzącym. Wszystko to, w połączeniu z przezroczystością, sytuuje postać w strefie pomiędzy człowiekiem a nieczłowiekiem.